Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sZafA
Moderator
Dołączył: 26 Lut 2008
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: www.bangownet.fora.pl
|
Wysłany: Wto 0:11, 04 Mar 2008 Temat postu: Dowcipy o Jasiu |
|
|
- Nauczycielka prosi Jasia:
- Jasiu wytrzyj tablicę.
- Nie.
- Jasiu wytrzyj!
- No dobra. Ale gdzie jest szmatka?
- Poszukaj gdzieś w szafce.
- Przez ten czas nauczycielka pyta dzieci:
- Kochane dzieci co napisalibyscie na moim grobie gdybym umarła?
A Jasiu znalazł szmatę i mówi:
- Tu leży ta szmata!
Przychodzi Jasiu do szkoły z nowym discmanem na uszach. Pani sie pyta Jasia: -
Ile jest 2+2? A Jasiu na to:
- Mniej niż zero...
Pani mówi: -
Jasiu idziemy do dyrektora!
A Jasiu: - Jesteś szalona....
Dyrektor się pyta Jasia:
- Jasiu jak ty się zachowujesz? A Jasiu: - Jak statki na niebie....
Pani dyrektor goni Jasia po całym pokoju. Na to Jasiu:
- Nas nie dogoniat...
Pani bije Jasia. A Jasiu:
- Uuuu.... chłopaki, uuu.... nie płaczą....
Pani dyrektor bije Jasia coraz mocniej.
A Jasiu: Mocniej, Mocniej...
Pani dyrektor wyrzuca Jasia przez okno.
Jasio upada i mówi:
- Widziałem orła cień...
Przychodzi do niego kolega i się pyta:
- Jasiu jak było.
A Jasiu: Przeżyj to sam... Jasiu przychodzi do domu.
Mama się go pyta:
- Jak było w szkole? A Jasiu: - Samożycie, samożycie....
Któregoś dnia Jasiu wygrał łóżko, które nazwał Ewa, telewizor który nazwał cycuszki, firanki który nazwały spódniczki i auto które nazwał cipka. Pewnego dnia ukradli mu samochód, więc postanowił iść na policje. Powiedział tak:
- leżałem na Ewie, oglądałem cycuszki, spoglądam pod spódniczkę a cipki nie ma!!!
Mały Jasiu ma urodziny i wypatruje przez okno gości. Nagle mówi do mamy:
- Mamo wujek i ciocia idą!
- Nie mówi się wujek i ciocia tylko wujostwo.
Wygląda dalej.
- Mamo kuzyn i kuzynka idą!
- Jasiu nie mówi się kuzyn i kuzynka tylko kuzynostwo.
Patrzy dalej i zauważył babcie i dziadka i mówi do mamy:
- Mamo dziadostwo idzie.....!...
Wchodzi nauczyciel do klasy i mówi:
-Wszyscy nienormalni proszę wstać!
Wstaje Jasiu a nauczyciel sie go pyta:
-Jasiu dlaczego wstałeś?
A Jasiu na to:
-No bo mi głupio jak pan tak sam stoi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Angelisia
Ziom
Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Bańgoff City:)
|
Wysłany: Śro 18:18, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Jaś pyta się Małgosi:
- Co muszę ci dać abym mógł cię pocałować?
- Narkozę! - odpowiada Małgosia.
Na lekcji plastyki nauczycielka mówi do uczniów:
- Dzieci do wykonania tego rysunku potrzebny jest miękki ołówek. Takie ołówki oznaczone są napisem HB. Sprawdźcie czy takie posiadacie...Jasiu, co ty masz napisane na ołówku?
Jasio:
- Made in China.
W przedziale w pociągu siedzą naprzeciwko siebie mama z synkiem Jasiem i jakiś facet. Jasio wykonuje te same ruchy co facet naprzeciwko. Facet po pewnym czasie nie wytrzymał i mówi do matki dziecka:
- Czy może pani coś powiedzieć synkowi, aby mnie nie przedrzeźniał?
- Jasiu, nie zachowuj się jak głupek!
Mówi Jaś do Małgosi:
- Małgosiu, stań na drabince to ci dam 5 zł!
Małgosia stanęła na drabince i krzyczy do mamy:
- Mamo, Jaś mi dał 5 zł bo stanęłam na drabince.
- Małgosiu, Jaś chciał ci zobaczyć majteczki.
Na drugi dzień Jaś z kolegami mówią:
- Małgosiu, stań na drabince to ci damy po 3 zł.
Małgosia znów stanęła na drabinkę i krzyczy do mamy:
- Mamo, Jaś z kolegami dali mi po 3 zł, bo stanęłam na drabince!
- Małgosiu, Jaś z kolegami chcieli ci zobaczyć majteczki.
- A ja ich wykiwałam, bo dzisiaj nie nałożyłam majteczek!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
chudy94
Administrator
Dołączył: 22 Lut 2008
Posty: 138
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: bańgów
|
Wysłany: Śro 21:29, 05 Mar 2008 Temat postu: |
|
|
Rozmawia Jasiu z kolegą:
- Wiesz, wstyd mi za mojego ojca. To straszny tchórz...
- Dlaczego?
- Bo ile razy mama gdzieś wyjeżdża, on się boi, i idzie spać do sąsiadki.
Pani od polskiego mówi do uczniów:
- Kto zna odpowiedź, ręce do góry.
- A co... Będzie pani strzelać? - pyta Jasiu
Mama patrzy przez okno i widzi, jak Jasiu pije wodę z kałuży i krzyczy:
- Jasiu, nie pij tej wody, tam żyją bakterie!
Jasiu odpowiada:
- Już nie ma, przejechałem po niej kilka razy rowerem.
Jasiu zgubił w tłumie ojca i zwrócił się o pomoc do policjanta:
- Czy nie widział pan takiego jednego pana, bez takiego chłopca jak ja?
Jasiu przychodzi do domu. Mama krzyczy:
- Dlaczego masz takie brudne ręce?!
- Bo bawiłem się w piaskownicy.
- A dlaczego masz takie czyste palce?
- Bo gwizdałem na psa.
Jasiu krzyczy do ojca:
- Tato, barometr spadł!
- O ile?
- O jakieś 2 metry...
Zdenerwowany tata do Jasia:
- Dlaczego znowu dostałeś pałę z historii?
- Bo nie chciałem wyjść na skarżypytę.
- Jak to?
- Bo pani mnie pytała, kto zabił Juliusza Cezara.
Katechetka pyta Jasia:
- Kto zbudował Arkę?
- No... E...
- Dobrze, siadaj piątka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|